Celem mojego wyzwania było wyrobienie nawyku porannej gimnastyki. Ponieważ rannym ptaszkiem to ja nie jestem, bałam się że od powrotu do pracy ćwiczenia w domu o poranku będą dla mnie niewykonalne … Nawet nie wiem kiedy te 4 tygodnie przeleciały. Praca pochłonęła mnie totalnie. Do tego ostatnio tak wiele się dzieje .. . Czas leci …
